Test Ayany na Alfe

Totalne pustkowie. Obojętnie w którą stronę popatrzysz tylko piasek, jedyna rzecz poza piaskiem to stara łódź, która znajdowała za plecami wilczycy. Troche dalej można zobaczyć wilczą skałe, ale tylko ci z dobrym wzrokiem zobaczą że to ona. Dobre miejsce na test.

_________________________

Lekki wietrzyk wiał z północy, słońce grzało. Nagle zza Starej łodzi wyłania sie wilczyca, Ayana, przyszła na swój test na alfe. Czekając na egzaminatorkę usiadła plecami do starej łodzi, zamyśliła sie, wiedziała że to nie będzie łatwe, ale była gotowa na wszystko.

Post został pochwalony 0 razy

Młoda, szczupła i giętka wilczyca przybyła wręcz kocim krokiem. Łapa za łapą, wydawałoby się, że bez żadnego wysiłku. Każdy krok był postawiony lekko, jakby owa wilczyca stąpała po chmurze, w pełni spokoju. Usiadła przed Ayaną, skinęła jej pyskiem.
- Witaj, Ayano. Chcesz przyjąć na siebie obowiązek alfy, tak? Więc powiedz mi, dlaczego? - zapytała swoim kobiecym, głębokim głosem.
Widać było, że to była bardzo młoda wilczyca, która niedawno weszła w okres dorosłości, zatem Carly starała się być chociaż trochę mniej konsekwentna.

Post został pochwalony 0 razy

- Tak, chce przyjąć obowiązki Alfy. - powiedziała Ayana lekkim głosem - Chce być Alfą ponieważ, już od moich pierwszych dni byłam zainteresowana tym stanowiskiem, w starej watasze. Tam często przybywałam z alfą, która pozwalała mi brać udział w zebraniach, i w podejmowaniu różnych decyzji, i całkiem często wybierałam dobrą odpowiedź. - powiedziała Ayana poważnym głosem, i zaczęła leniwie ruszać ogonem.

Na przyszłość. ^^ C.

Post został pochwalony 0 razy

- A dlaczego zdecydowałaś się dołączyć do Watahy Pustynnej Ciszy? - zapytała, wcześniej kiwając głową, na znak zrozumienia i uznania.
Jej końcówka ogona bezustannie się poruszała.

Post został pochwalony 0 razy

- Dołączyłam do Watahy Pustynnej Ciszy ponieważ, bardzo lubie pustynie, ona mnie fascynuje, nie wiem dlaczego, po prostu tak jest. - powiedziała pewnym głosem patrząc na egzaminatorkę

Post został pochwalony 0 razy

- Czyli mówisz, że masz doświadczenie tak? W porządku. Czy wylałabyś krew za swoją watahę? Co byś zrobiła w sytuacji poważnego sporu? Co byś w tej watasze zmieniła? - Carly starała się nie zasypywać zdającej pytaniami.

Post został pochwalony 0 razy

- Tak, ale nie do końca. - odpowiedziała na pierwsze pytanie - Jeżeli było by trzeba, mogłabym nawet za nią umrzeć. - Ayana zrobiła małą przerwe żeby pomyśleć co odpowiedzieć na następne pytania - Zrobiła bym wszystko co w mojej mocy żeby rozwiązać problemy, lub ukarać wilka który byłby za to winny. - Ayana była zadowolona ze swojej odpowiedzi, sądziła że to dobra odpowiedź.

Post został pochwalony 0 razy

- A zmieniałabyś coś? Czy uważasz, że Wataha powinna pozostać taką, jaką jest? - powtórzyła pytanie.
Wadera poruszyła uszami, przymknęła puste ślepia, jednak wciąż czuwając duchem i ciałem.

Post został pochwalony 0 razy

- Jeżeli coś by źle funkcjonowało, to bym to napewno zmieniła, - powiedziała trzymając głowe w górze patrząc na egzaminatorkę i machając leniwie ogonem - jeżeli była by wojna z powodu czegoś w watadze, to bym coś zmieniła. Tam gdzie zmiany były by potrzebne, tam one by były... – powiedziała z mniejszą pewnością

Post został pochwalony 0 razy

- Dobrze - rzekła - A masz jakieś pojęcie o walce? Jako Alfa musisz się sprawdzić. Zaatakuj mnie.
Mówiąc to przyjęła pozycję obronną, tz. głowa w dole, ogon w górze. Patrzyła bystrymi oczami na Ayanę.

Post został pochwalony 0 razy

Ayana posłuchała i kiwneła lekko głową, nie przepadał za walką, ale chćała zdać ten test. Wstała i zaczeła lekko uderzać ogonem o ziemie, coś co zrobiło lekką zasłone. Stała w gotowości żeby zaatakować, zaraz miała zaatakować.

Post został pochwalony 0 razy

Zaczęła warczeć, długo i wyzywająco. Czy Ayana zrobi to dobrze? Jednak Carly o tym nie myślała. Skupiała się na obronie. Zasyczała, warknęła dziko głośniej i zajadlej, by ją zmotywować.

Post został pochwalony 0 razy

Po krótkiej chwili, Ayana wyskoczyła z chmury piasku i zaatakowała Carly, szpony z jednej łapy wbiła w kark, za to z drugiej łapy tuż obok brzuch. Aya stała na tylnych łapach cały czas wbijając szpony głębiej - No i? - zapytała nadal lekko wsuwając szpony, głębiej i głębiej.

Post został pochwalony 0 razy

Egzaminatorka przewracając z łatwością siebie i Ayanę na ziemię wybiła ją tylnymi łapami w powietrze. Wstała ze swoją zwinnością i gdy wilczyca miała opaść, zrobiła salto w powietrzu i uderzyła ją jeszcze raz, przez co poleciała do przodu.
- Coś jeszcze? - zamruczała wyzywająco.

Post został pochwalony 0 razy

Ayana lekko kiwnęła głową w znaku odpowiedzi, i nagle podniosła sie i podeszła do Carly, stanęła w jednym miejscu. Wyglądało na to jakby nie miała zamiaru nic zrobić, i z zaskoczenia machnęła łapą raniąc Carly z boku, potem cicho i szybko przebiegła na drugą strone i zrobiła to samo, tylko że rana była teraz o wiele większa.

Post został pochwalony 0 razy