Test na Samca Alfa ON

Samiec to, że był mały przemienił w swoją szybkość. Ziewnął szeroko ukazując swoje długaśne kły. Powoli wstał, zmierzył wilczyce i w końcu ruszył. Jednym skokiem znalazł się tuż obok Ner. Podkosił jej łapy, by upadła, a gdy to się stało złapał ją mocno za kark, oraz wykręcił jej przednią łapę do tyłu, by nie mogła się ruszyć.

Post został pochwalony 0 razy

Carly uśmiechnęła się pod nosem. Cheri był pierwszym oryginalnym wilkiem, który nie okazywał litości, czy to wróg, czy nie wróg, oryginalna strategia. Czyżby konkurował z Nerielu o wyższość Samicy Alfa i Samca Alfa?

Post został pochwalony 0 razy

Nerielu czuła luz w tylnych łapach, więc odepchnęła się i Cheriemu wbiła pazury brzuch. Później wilczyca patrzała na wilka i się uśmiechnęła. Nagle wbiła łapy w ziemie i skoczyła na niego. Gdy już była na nim, to zablokowała mu łapy tylne i przednie. Później zaczęła go gryźć po mordce. Wkrótce ugryzła go w tył szyi. będzie tak trzymać , aż on powie ,,Dość".

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nerielu dnia Czw 21:25, 13 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz

Zaczął mruczeć coś pod nosem. Sytuacja bez wyjścia? Nee. Napiął wszystkie swoje mięśnie i pomimo uścisku samicy bez problemu mógł ruszać łapami. Gdy ta jeszcze była na nim, on skoczył wysoko do góry. W trakcie 'lotu' przeciągnął ją z 'pleców na brzuch' i mocno złapał łapami. Gdy w końcu już spadali, tuż przy ziemi on odskoczył od niej i wylądował obok, a samica walnęła w ziemię z ogromną siłą, lecz o wiele mniejszą gdyby to była walka na serio, o śmierć i życie. Teraz był nad wymiar delikatny.

Post został pochwalony 0 razy

Nerielu wstała bez najmniejszej trudności. Stała patrząc na Cheri. Była już całkowicie pewna. Usiadła z dumą. - Nieźle walczysz. Ja dziś nie mam najlepszego dnia. Jeszcze tylko ostanie pytanka. Czy oddałbyś życie za watahę, czy bronił byś słabszych, czy potrafił byś uratować Alfę innej watahy. - Wilczyca dokładnie obserwował wilka. - Usiądź i odpowiedz. - dodała.

Post został pochwalony 0 razy

Złapał kilka głębszych wdechów i usiadł - Więc za watahę na 100%, za słabszych również. Co do Alfy zależałoby, czy mamy go za przyjaciela, czy wroga - odpowiedział pewnym głosem, bez zawahań. Machnął pare razy ogonem wpatrujac się w wilczyce.

Post został pochwalony 0 razy

Wilczyca wstała i pewnym krokiem szła do Cheri. Przed nim powiedział: - Te wszystkie pytanie i twoje odpowiedzi zapamiętaj. Gratulację zdałeś. - Nerielu szła do wyjścia. Nagle się zatrzymała i powiedział: - To teraz razem jesteśmy alfami. - Później wyszła.
zt.

Post został pochwalony 0 razy

Wilk wstał i uśmiechnął się w duchu. Później rozejrzał się dookoła i wyszedł, powoli znikając w cieniu drzew.

nmg

Post został pochwalony 0 razy

Carly również się oddaliła. Teraz mamy komplet. Komplet Alf Watah. Ani mniejsza, ani większa. Każdy po równo.

z.t

Post został pochwalony 0 razy