Jezioro idealne

Te jezioro szczyci się tym, że tu jest tak dużo ryb i jest ta woda naprawdę pyszna. Słońce nagrzewa tak te jezioro, że jak się wejdzie to nie chcę się wyjść, ale dalej jest zimna woda, ponieważ tam promienie słoneczne nie docierają i dla tego tam jest miejsce dla tych którym jest gorąco. Obok trawa jest bardzo zielona i gęsta. To jezioro jest istnym ideałem.

Nerielu przyszła i zaczęła pić wodę, ale była ciepła więc poszła dalej i zaczęła pić. - Ta woda jest idealna - powiedziała i zaczęła pić bardziej. Później sie położyła i usnęła.

Post został pochwalony 0 razy

Ciemna postać pojawiła się między drzewami. Jasne, wręcz turkusowe oczy bez źrenic wpatrywały się w wodę. Nagle woda się uniosła i "wyszła" z jeziora. Wilczyca się uśmiechnęła, manewrując łapą. Owa woda zataczała koliste ruchu wokół wilczycy. Po tym z powrotem wskoczyła do jeziora. Carly wyszła z gęstwiny, machając puchatym ogonem. Podeszła do wody i zaczęła pić.

Post został pochwalony 0 razy

Nerielu się obudziła i ujrzała jakąś wilczycę. Zadała sobie sprawę, że to Carly, która robi jej test na alfę ognistego nieba. - Hej - powiedziała wesołym tonem. W prawdzie jak na razie to tylko ją lubi.

Post został pochwalony 0 razy

Spiczastouche stworzenie popatrzyło na wilczycę.
- Cześć - uśmiechnęła się delikatnie.
Usiadła na brzegu. Oblizując pysk z wody. Owinęła puchaty ogon wokół łap, wpatrując się w ową taflę. Uniosła łapę, a za nią "poleciała" woda. Gdy wyzbyła się swojego źródła, zaczęła robić rozmaite rzeczy w powietrzu. Carly była dumna, że ciotka ją tego nauczyła.

Post został pochwalony 0 razy

Nerielu spojrzała na to co robi Carly. Była zachwycona, po prostu nie umiała w to uwierzyć. Później spojrzała na wilczycę. Nerielu podeszła do już pustego jeziora.

Post został pochwalony 0 razy

Woda powróciła do jeziora. Zaś Carly podeszła pod pewne drzewo i położyła się pod nim, czyszcząc futro. Ruszała co jakiś czas spiczastymi uszami, co jakiś czas ogonem.

Post został pochwalony 0 razy

Nerielu spojrzała na Carly i poszła się położyć na swoje miejsce. Leżała i patrzała na wilczycę. Wkrótce położyła się i usnęła.

Post został pochwalony 0 razy

Położyła łeb na ziemi. Przymknęła oczy i zasnęła lekkim snem. Zawsze musiała być czujna. Zawsze i wszędzie. Bo nikt nie zna czarnej daty ni godziny.

Post został pochwalony 0 razy

Czarno-biała wilczyca kroczyła wolno. Po chwili się zatrzymała i usiadła. Rozejrzała się, jej wzrok zatrzymał się na nieznajomej wilczycy.

Post został pochwalony 0 razy

Zależy której. xd

Uniosła powieki i westchnęła krótko. Poruszyła długimi, spiczastymi uszami, puchatym ogonem przecięła powietrze. Uniosła łeb i jedną łapę podwinęła pod siebie. Pustymi oczyma przyglądała się przybyłej.
- Witaj - rzekła - Na imię mi Carly. A Ciebie jak zwą?

Post został pochwalony 0 razy

- Ja jestem Wilta. - powiedziała wilczyca.
Machnęła ogonem na znak przywitania. Nie znosiła jasności.

Post został pochwalony 0 razy

Nerielu, gdy się obudziła zauważyła jakąś wilczycę. Nie znosiła nieznajomych. Warczała lekko. Jej złe zielone oczy, trzymały się na okolicy. Po chwili stanęła i wyszła.

zt.

Post został pochwalony 0 razy

Wilta wstała i rozejrzała się. Po chwili poszła. Nie znosiła jasnych miejsc.

Post został pochwalony 0 razy

Zatem Carly została sama. Jednak samotnością się nie zrażała. Położyła głowę na łapach, rozglądając się niewidzącym wzrokiem po okolicy. Była widoma, była. Ale po prostu wsłuchiwała się w dźwięk wodospadu, a zwykle gdy coś robi w pełnym skupieniu, inne zmysły częściowo ustępują. Tak już miała.

Post został pochwalony 0 razy

Omega przyszła i rozejrzała się. Jej wzrok zatrzymał się na Carly. Podeszła do niej.
- hej. - powiedziała wesoło.

Post został pochwalony 0 razy